Dotarłem i wróciłem, ja cały - moto też całe, choć nie ukrywam, że nieźle w teresa w dupę dostała. Kolejny raz mnie nie zawiodła i stanęła na wysokości zadania.
Było mega zarąbiście, pełna profeska i tyle offu, że po pierwszym dniu, nie powiem, ok 22 poczułem zmęczenie. Nie da się tego opisać, można jedynie jakoś opowiedzieć.
Na pewno, jeśli będzie kolejna edycja, t w przyszłym roku też się obowiązkowo piszę.
Podziękowania należą się organizatorowi i wolontariuszom, bez których nie byłoby tak ogarniętego tematu - bo pewnie wiele czasu i sił musiało ich pochłonąć dla ogarnięcia tras, bazy i wielu innych rzeczy.
W albumie na FB parę fot z Tunaka
https://www.facebook.com/media/set/?set=...eb6ab6f40c
Będę starał się wrzucać co ciekawsze. Może mi się uda wrzucić poszczególne OS-y, kręcone z kasku - ale to w miarę wolnego czasu jak je wrzucę na YT lub vimeo