Lekki off to tam nie jest, w szczególności tam, gdzie były zawody jak byliśmy ostatnim razem.
Ale spokojnie można polatać dookoła i poszukać sobie czegoś dla siebie.
Polecam piaskownię przed przejazdem kolejowym po lewej stronie - jest tam zjazd do naprawdę żółtej doliny piachu a fajnymi dość stromymi podjazdami. Jak pogonicie do samego końca i potem wjazd do lasu i zaraz w lesie w lewo, to dojedziecie do tego miejsca co z Markiem robiliśmy foty na Ułazie
Natomiast po lewej stronie tez jest piaskowania, i nawet jest tam miejsce do ewentualnego zagrilowania
Za torami po lewej stronie jest mega piaskowo - to praktycznie tor piaskowy