Aktualny czas: 28.03.2024, 21:49 Witaj! (LogowanieRejestracja)

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#17
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
Teraz najważniejsze było znalezienie hotelu. Jeżdżąc trochę po mieście okazało się że nie będzie to łatwe.
W pewnym momencie na skrzyżowaniu zagadałem gościa na ścigaczu, gdzie można bezpiecznie spać z parkingiem dla motorów.
Chłopak był tak życzliwy że mimo swego 200 konnego motoru czekał aż my swoimi traktorami pojedziemy za nim.
Podprowadził nas pod sam hotel „Morze Czarne” (Black Sea)

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Tusiek jako gatunek mówiący po angielsku razem ze mną poszedł do recepcji załatwiać nocleg.
Po kilkunastu minutach byliśmy zameldowani, a maszyny stały bezpiecznie w garażu.

Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek



Wieczorem wszyscy poszliśmy na piwo bo w następnym dniu czekało nas intensywne zwiedzanie



Obrazek
img]


Obrazek



koniec części I

CDN....

.


______________
Jazda bez granic
16.06.2013, 00:40
Strona WWW Szukaj Odpowiedz
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#18
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
2 czerwca 2013
Odessa

Po przespanej nocy i zjedzeniu śniadania postanowiliśmy zwiedzić Odessę a w zasadzie ją ‘rozjechać’ motorami, jednak constantine i włóczykij stwierdzili że nie jadą z nami bo mają dość motocykla i zwiedzą Odessę inaczej.

Więc zabraliśmy się z viadrem i Tuśkiem po maszyny i heja na miasto zobaczyć co tam słychać.
Mieliśmy wydrukowane wcześniej w domu miejsca co chcemy zobaczyć no i przede wszystkim Pani z dzieckiem w porcie

Zeszliśmy do garażu i na szczęście motory tam stały nietknięte wiec ruszyliśmy


Obrazek







Oczywiście musowo musieliśmy przejechać słynną brukową droga gdzie w każdą noc przejeżdżają najlepsze samochody w Odessie







Jechaliśmy byle gdzie byle po mieście a celem był port.


Obrazek



Zapytałem gdzieś po drodze gościa jak dojechać do portu ,pokazał ręką w którą stronę i tak trzymaliśmy kierunek.
Zupełnie przypadkowo dojechaliśmy do jednego z punktów które chcieliśmy zobaczyć


Obrazek



Obrazek



Oczywiście wszyscy robili sobie foty z PRAWDZIWYM motorem



Obrazek



Obrazek


jeszcze kilka euforycznych zdjęci


Obrazek


Potem pojechaliśmy skrótem przez park trochę nie zgodnie z przepisami i tu zdziwienie maksymalne !...








Dojechaliśmy do miejsca gdzie był port, rynek, pomnik i wszystko co mieliśmy wydrukowane w jednym miejscu. Jak się okazało nie trzeba było jeździć po mieście i szukać. Wszystko było w kupie.
Oczywiście ledwo dojechaliśmy i zaraz zaczął padać deszcz…

Obrazek

















Na szczęście tylko na chwile po 30 minutach zrobiła się super pogoda i ruszyliśmy w kierunku portu.


Pokazały się też schody które chcieliśmy zobaczyć z naszego katalogu, schody prowadzą właśnie do portu.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek



20 min później byliśmy już w porcie gdzie spotkaliśmy się z główną atrakcją wyprawy


Żoną z dzieckiem która żegna marynarza odpływającego z portu



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Po sesji poszliśmy na kawę na pływającym statku


Obrazek


Obrazek


Obrazek







jeszcze po drodze kilka fot w porcie


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

.


______________
Jazda bez granic
19.06.2013, 13:24
Strona WWW Szukaj Odpowiedz
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#19
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
Później wróciliśmy na górę na rynek i szwendaliśmy się po knajpach i mieście


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


i jak tu sobie foty nie zrobić


Obrazek


na zdjęciu chodzi o napis Odessa Usmiech


Obrazek

postanowiliśmy też coś zjeść ale ta restauracja tania nie była...


Obrazek



Obrazek


poszliśmy kilka kroków dalej i w innej ceny mimo centrum były bardzo niskie za pizze 20 zł w przeliczeniu


Obrazek



Obrazek




Obrazek



za plecami mieliśmy kolejny punkt programu, pomnik


link live >>> http://webcam.guru.ua/city/odessa/163/



Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek


zabraliśmy motory i po zrobieniu zdjęć w centrum rynku pojechaliśmy dalej...


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


tak pożegnaliśmy centrum


Obrazek

.


______________
Jazda bez granic
19.06.2013, 13:46
Strona WWW Szukaj Odpowiedz
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#20
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
...
Następny cel jaki chcieliśmy zobaczyć to oczywiście Morze Czarne wiec usiedliśmy na maszyny i pojechaliśmy w poszukiwaniu plaży gdzie można dojechać







Znaleźliśmy fajne miejsce więc zrobiliśmy sesję,



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


MORZE CZARNE ZDOBYTE !!!




Obrazek


Obrazek


Obrazek



yes,yes,yes !!!!


Obrazek



Tam tez spotkaliśmy polskiego celnika pracującego w Odessie z którym głównie rozmawiałem i Naddniestrzu. Chłopak opowiadał ze jeśli się nic złego nie robi to można jechać ale zaleca ostrożność.

Rozstaliśmy się i pojechaliśmy dalej po mieście w poszukiwaniu kolejnych plaż
Mijaliśmy często połamane drzewa i poprzewracane słupy po wichurach o których mówili nam polacy których spotkaliśmy wcześniej przed Odessa


Obrazek


jakieś zakupy


Obrazek


i takie tam latanie po mieście


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek



Na koniec wjechaliśmy na dworzec PKP wygląda trochę jak nasz Belweder.

Jak i w Lwowie tak i w Odessie dworzec trzeba zobaczyć !



Obrazek


Obrazek


Obrazek




I tak minął dzień, pojechaliśmy do hotelu ale w nim jeszcze nie było chłopaków wiec poszliśmy do ‘naszego’ sklepu gdzie można było kupić piwo i przy stoliku przed sklepem je wypić.
Co wieczór były tam tłumy młodzieży a klep był na rogu dużego skrzyżowania więc mogliśmy podziwiać starty od świateł do świateł różnych fur od 7 metrowych limuzyn po luksusowe wozy. Ot taka tradycja w Odessie



3 czerwiec 2013
z Odessy na Mołdawię



rano trzeba było zdać pokoje i koniec przygody w Odessie


Obrazek


Jak jechałem windą żeby spakować motor zagadał mnie elegancko ubrany pan…
Pytał o BMW bo zauważył kombiak i takie tam, jak się okazało na zewnątrz był to jeden z ‘mafiozów’ który przyjechał dłuuuugą limuzyną.
Facet zaproponował ze mam się przejechać ale zrezygnowałem skończyło się na zdjęciach i dałem mu naklejkę MF


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek




ostatnie poprawki i ruszamy..


Obrazek


Obrazek


Obrazek




Po drodze jeszcze szybkie zakupy w ‘naszym’ sklepie
ruszyliśmy w kierunku granicy z Mołdawią a w zasadzie z Naddniestrzem


Obrazek


i w drogę






Koniec części II

.


______________
Jazda bez granic
19.06.2013, 14:06
Strona WWW Szukaj Odpowiedz
Tomi Offline
Znawca
****
Użytkownicy

Liczba postów: 262
Liczba wątków: 19
Dołączył: May 2013
Reputacja: 1
#21
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
Marco dawaj dalej - super się ogląda!
19.06.2013, 18:58
Szukaj Odpowiedz
NC-DARO Offline
HONDA NC700X
***
Użytkownicy

Liczba postów: 89
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2012
Reputacja: 0
#22
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
Marco - kawał dobrej roboty! Poczekam na dalszą część relacji z wyprawy.

Trzymaj motor mocno w ryzach, abyś nie wszedł w kontakt z glebą – od tego są maszyny rolnicze.:huh:
19.06.2013, 20:14
Szukaj Odpowiedz
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#23
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
W Odessie to był dobrze spędzony czas, zobaczyliśmy to co chcieliśmy dopisała nam również pogoda i co najważniejsze mieliśmy super miejsce na nocleg w samym centrum miasta.
Ludzie mówią że ładniejsze miasto od Odessy jest Krym wiec…. jest po co wracać

Zostawiliśmy za sobą Odessę i pojechaliśmy w kierunku granicy z Naddniestrzem gdzie celem był Tiraspol stolica samozwańczej republiki

Droga do granicy była dobrej jakości (tak jak u nas) raz płasko a raz dziury ale to było jeszcze terytorium Ukrainy wiec ciekawy byłem jak wyglądają drogi w Mołdawii


Obrazek


Obrazek







Po pewnym czasie dojechaliśmy do ostatniej stacji gdzie chcieliśmy wydać resztę Ukraińskich pieniędzy i zatankować do pełna tak żeby przejechać Mołdawię bez konieczności wymieniania waluty.
Ponieważ w Naddniestrzu są ruble a w Mołdawii leje ale inne niż w Rumuni wiec chcieliśmy uniknąć bałaganu z kasą

Na stacji jak to na stacji chwila przerwy na tankowanie, mycie (ale za stacja z kranika do podlewania) toalet brak, no i drobne zakupy.


Obrazek


Obrazek


Obsługa bardzo miła pewien pan podczas mojego tankowania powiedział mi że też ma motor z silnikiem BMW, uśmiechnąłem się a gość powiedział że mogę go zobaczyć a nawet się przejechać…


Wiec ruszyliśmy w poszukiwaniu sprzętu no i ukazał się motor w stanie lekko agonalnym.
Zastanawiałem się w ilu trzeba go będzie pchać żeby zapalił, ale ku mojemu zdziwieniu zapalił na kopa.


Obrazek


Obrazek


Obrazek







po przejechaniu dookoła stacji (co nie było łatwe) zrobiliśmy jeszcze kilka zdjęć


Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek



Obrazek


Na koniec okryłem motor flagą MOTO-FAN.PL i tym sposobem stał się Członkiem Forum.


Obrazek


Potem jeszcze otrzymał order MF który przykleił na baku sam właściciel


Obrazek


Po pożegnaniu pojechaliśmy dalej w kierunku granicy gdzie zostało już tylko kilkanaście kilometrów.
Czas mieliśmy dobry więc wszystko szło jak trzeba, pogoda była super.


Obrazek



Obrazek






I tak dojechaliśmy do granicy z Naddniestrzem samozwańczej republiki Mołdawii




koniec części III
CDN..

.


______________
Jazda bez granic
21.06.2013, 17:15
Strona WWW Szukaj Odpowiedz
marco Offline
ADMIN
******
Super moderatorzy

Liczba postów: 4,574
Liczba wątków: 697
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 16
#24
RE: Europa Wschodnia Ukraina Moldawia Rumunia
Powoli żegnamy się z Ukrainą (ponad 1300km) dojeżdżając do granicy z nieznanym...
Wiele czytałem przed wjazdem do Naddniestrza i rozmawiałem z ludźmi jak tam jest itd.
Za chwilę mamy ostatni etap i sami się przekonamy co i jak.


Ostatnia prosta i ujawnia nam się granica,strona Ukraińska

Od samego początku jadę ze świadomością że będę filmował i robił zdjęcia więc adrenalina rośnie.
Pierwszy test filmowania na granicy miałem już w Polsce na przejściu z Ukraina ale tam jest w miarę cywilizowanie a tu może wydarzyć się wszystko...

ryzykuję i tyle




Obrazek




Obrazek




Obrazek













po przejechaniu pierwszej kontroli milicji Ukraińskiej stanęliśmy na pasie który prowadził jeszcze do celników UA




Obrazek










po około 40 minutach odprawiają nas Ukraińscy celnicy




Obrazek




Przejeżdżamy na stronę Naddniestrza, myślę sobie że nie będzie tak źle jak całość zajęła jakąś godzinę.
(I przypominają mi się czasy jak jechałem kiedyś do Chorwacji i stałem na granicy w Austrii 4h)
Wiec zadowolony jadę dalej


ostatnia kontrola Milicji Ukraińskiej



Obrazek


jadąc okazuje się że już nie ma żadnej kontroli więc z włączoną kamerą jadę prosto do 'PASZCZY LWA' adrenalina rośnie...

powoli mijam przechodniów i podjeżdżam do okienka kontroli granicznej.


Patrzę a tam nikogo nie ma z oczekujących na odprawę... pierwsza myśl to taka że tu na prawdę musi być jazda że taki mały ruch.
Podchodzę do okienka (kamera kręci dalej) i celnik daje mi małą karteczkę oraz informuje że muszę wypisać kilka dokumentów.




Obrazek



Obrazek



Obrazek












I tu się zaczyna cala historia odprawy na granicy. Coś co wyglądało że przejedziemy w kilkanaście minut bo nie było ruchu zamieniło się w kilka godzin...
ale po kolei



stoimy wszyscy przed przejściem i czekamy na to aż ustalę co mamy zrobić z małą białą karteczką



Obrazek


po jakiś 10 minutach celnik woła mnie i mówi (rozmawiałem po rosyjsku) że mam iść do tej dudy na przeciw a tam jego kolega pomoże mi w wypełnieniu innej kartki
więc idę...

Wchodzę do środka i dostaję za małą karteczkę dużą kartę A4 wypisaną po rosyjsku więc zadaję mu pytanie,(cały czas rozmawiałem z nimi po rosyjsku,nie znają angielskiego)
więc go pytam, jak mam wypełnić tą kartę, a on odpowiada palcami !!!

Widzę że nie będzie łatwo, w między czasie chyba mnie trochę nie było i wchodzą chłopaki do środka, po czy celnik się wydziera że zostaję tylko ja (marek)


Rozmawiam z nim chwilę i dostaję propozycję pomocy nie za darmo, więc się zgadzam ale żeby nie zrobić się na szaro że pomoże mi w wypisaniu tylko jednej karty,wołam pozostałą ekipę i przy nim
mówię że za to co chce robi wszystkie karty. O dziwo sie zgadza.

Więc zadowolony czekam....

Jak się okazało dałem się zrobić w ciul* ponieważ wypisał tylko małe karteczki po rosyjsku a z dużymi kartami A4 mamy poradzić sobie sami albo iść do czegoś w rodzaju agencji
która wypisze za opłatą całość.

Niestety ilość danych do wypisania oraz forma zmusza nas do skorzystania z usługi za drobne 3 euro od osoby. (legalnie na paragon)

W tym czasie nasz celnik już zniknął, zabrał co trzeba i paszoł w pizdu...


chłopaki w tym czasie czekali na przejściu na kwity



Obrazek



a w tym czasie pani wypisywała pięć kwitów dla nas, danych było co niemiara wszystko z dowodu rejestracyjnego łącznie z wyceną rynkową motocykla w danym czasie



Obrazek




po wypisaniu kwitów musieliśmy po raz kolejny pójść a raczej podjechać do budynku na przeciw w którym byliśmy już kilkukrotnie...


tym razem celnik zebrał wszystkie dokumenty do kupy i udał się na parking gdzie sprawdzał każdy motocykl i robił zdjęcia.



Obrazek



Jak obserwowałem to przez kilka godzin to każdy kto był zmotoryzowany a z innego kraju przechodziła taka procedurę. czyli wiedzą wszystko o wszystkich.
Do tego dochodzi ze waluta jest wymieniana tylko i wyłącznie na podstawie paszportu, bez tego nie wymienią.


na koniec dostajemy CERTYFIKAT (załączę foto później) oraz wszystkie dokumenty i możemy jechać na przejście (5h w dupie)



to jest komplet do przejścia

Obrazek



więc zmęczeni całym bajzlem ruszamy



Obrazek



pan skrupulatnie (raczej liczy niż sprawdza) dokumenty i puszcza nas dalej (najważniejszy jest certyfikat)



Obrazek



Obrazek












Wjeżdżamy do Naddniestrza !!!!




Obrazek




stajemy zaraz za przejściem i czekamy aż wszyscy zjedziemy się do kupy.



Obrazek



Obrazek



Flaga MOTO-FAN w Naddniestrzu !



Obrazek



za nami Ukraina

przed nami stolica Tiraspol, ruszamy










CDN..

.


______________
Jazda bez granic
21.06.2013, 21:29
Strona WWW Szukaj Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości