Moto-Fan - Jazda bez granic

pod względem ekonomi gniecie dużo maszyn

Ja go lubię za prostotę. Chciałem go sprzedać ale nie ma już dla niego konkurenta. Za dużo w nowych motocyklach elektroniki i zbędnych dupereli. Nawet nowy V-strom moim zdaniem jest gorszy od starego.

(23.10.2012, 18:59)Przemo napisał(a): [ -> ]Za dużo w nowych motocyklach elektroniki i zbędnych dupereli.

w tek kwestii jestem tego samego zdania ! Wszystkie nowe sa tak naładowane elektroniką że czasem małe problemy są nie do rozwiązania bez serwisu, a jak tu szukać w lesie 'service'

Świeci się na licznikach Nie rozumiem polityki producentów w tej kwestii. Turystyczno- terenowe motocykle powinny być proste i łatwe w obsłudze.

polityka jest jedna.

Marketing ma załatwić żeby to sprzedać a serwis żeby to naprawiać i tak zaczyna się już robić ze wszystkim.

Kiedyś to co było 'normalnie' zrobione kosztowało normalne pieniądze, dziś wszystko co jest normalnie zrobione płaci się jako LUKSUS.
Uważam ze to wszystko zmierza do tzw. jednorazówek

Może i tak.

Zacny wypad zacny .Co do sprzetow to podlacze sie pod marudzenie choc nie lubie maruderow Rok temu juz prawie kupilem nowa super tenerke 1200 ale mi przeszlo po przeczytaniu kilku artkow na temat elektro iki jaka jest napakowana. Najsmiesniejsze jest to ze te gogusie od reklamy podaja te wszystkie bajerki jako zalety i wielu naiwnych na to lapia.Ludzie sadza ze jesli moto ma chocby ABS i kontrole trakcji to juz moga jechac w teren bez przygotowani. Szkoda ze po kilku minutach okazuje sie ze to nie prawda .

super wypad i relacja a z towarzystwem tak jak piszesz ,a co do marudzenia to czasy się zmieniają w większych miastach doktory i nie tylko aby na 2gi etat szybko myknąc wsiadają na moto ,pod tego typu ludzi i lansu są robione motki i ich idzie golic w aso bo oni się nie brudzą naprawami ot cała dzisiejsza filozofia magików co to produkują