Moto-Fan - Jazda bez granic

Pełna wersja: Marocco 03.2015
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
pięknie
cd.
cd..
c.d. relacji Gruzy
Wczoraj relacji nie było. Więc o tym, co było.
Wstaliśmy rano i na koń. Trasa zacna, a koniec przewidziany został na Saharze. Poranek przywitał nas mżawką. Widoki zmieniały się co chwilę. Palmy, zieleń, a zaraz potem widok, jak z Gwiezdnych Wojen - kamienie i żwir. Jechaliśmy niesamowitymi krainami. Góry, przełęcze albo płaskie. Niektóre drogi to raj dla Mistrzów Prostej. Po horyzont ani jednego zakrętu. Trzeba było tylko uważać na dziury i zwierzaki. Po przejechaniu 460 km już czuć było koniec trasy. Każdy był zmęczony i chciał się włożyć do łóżka. Niestety. Zostało ostatnie 30 km. Okrutne szutry. Na Mule Roboczym, szosowych oponach była to dla mnie niezła wyrypa. Okazało się, że Hondziczka jest również enduro. Doooobry motór! Zapyleni, umęczeni trafiliśmy do cudnego hotelu. Kolacja pycha. A potem każdy do swoich zajęć. Ja - internet. Ktoś na mnie czeka Emotikon grin.
A następnego dnia mieliśmy do południa odpocząć. Mieliśmy, o tym za chwilę

[attachment=1083][attachment=1084][attachment=1086][attachment=1087][attachment=1088][attachment=1089][attachment=1090][attachment=1091][attachment=1092][attachment=1093][attachment=1094][attachment=1095][attachment=1096]

[attachment=1097][attachment=1098][attachment=1099][attachment=1100][attachment=1101][attachment=1102][attachment=1103][attachment=1104]
rewela Usmiech
tylko pozazdroscic
Piękne
i te bezkresne piaski mmmmiodzio Oczy
Stron: 1 2 3 4 5 6