02.01.2014, 11:39
01.08.2014, 20:53
.
nie rezygnuję, odkładam na inny czas
nie rezygnuję, odkładam na inny czas
08.12.2014, 22:44
12.12.2014, 14:22
Fajna trasa.
28.06.2016, 10:04
no i SUPER !
nie musiałem długo namawiać Tuśka. Robimy wariant który planowałem w 2014r ale dodajemy jeszcze Zakarpacie. Wlatujemy od strony Ukrainy w dół przez Bałkany na Warnę i dalej do Stambułu. Później wybrzeżem Grecji do Albanii i dalej ....
Plan jest mega ambitny bo mamy tylko 12 dni na zrobienie 6000 km w terenach górzystych.
START 13.07
KONIEC 24.07
Mapka poglądowa +/- jak to w Google
- szybkie tempo
- poziom zaawansowany +
- noclegi w namiotach
- pełny minimalizm
nie musiałem długo namawiać Tuśka. Robimy wariant który planowałem w 2014r ale dodajemy jeszcze Zakarpacie. Wlatujemy od strony Ukrainy w dół przez Bałkany na Warnę i dalej do Stambułu. Później wybrzeżem Grecji do Albanii i dalej ....
Plan jest mega ambitny bo mamy tylko 12 dni na zrobienie 6000 km w terenach górzystych.
START 13.07
KONIEC 24.07
Mapka poglądowa +/- jak to w Google
- szybkie tempo
- poziom zaawansowany +
- noclegi w namiotach
- pełny minimalizm
28.06.2016, 11:19
wymieniam palnik na większy zobaczymy jakie efekty będą na trasie
zabieram Coleman F1 Power PZ
zabieram Coleman F1 Power PZ
28.06.2016, 14:39
.
Polska - Ukraina - Węgry - Rumunia - Serbia - Kosowo - Macedonia - Bułgaria - Turcja - Grecja - Albania - Czarnogóra - Bośnia i Hercegowina - Chorwacja - Słowenia - Austria - Czechy - Polska
Polska - Ukraina - Węgry - Rumunia - Serbia - Kosowo - Macedonia - Bułgaria - Turcja - Grecja - Albania - Czarnogóra - Bośnia i Hercegowina - Chorwacja - Słowenia - Austria - Czechy - Polska
28.06.2016, 19:02
Robiłem podobną traskę przez ostatnie dwa tygodnie(bez Ukrainy i Serbii, zamiast tego była Rumunia) Zrobiliśmy z żonką ponad 6000km w ciągu 16 dni, 20% autostrad reszta większe lub mniejsze zadupia, żonka na swojej Shadowce mocno dostała w dupę
Wiem, że to nie namiot ale w Albanii polecam ten nocleg http://www.booking.com/hotel/al/rooms-emiliano.pl.html , do tego kolacja za 5 ojro w ogrodzie nad urwiskiem. Urywa dupę. Wizę turecką online kup zaoszczędzisz sobie łażenia po granicy. My do Istanbułu wjeżdzaliśmy i wyjeżdżaliśmy bez autostrad i momentami był hardcore szczególnie wlot, 15 km korka na trzypasmowej drodze . W Chorwacji w okolicy Plitwickich jezior jest świetne pokomunistyczne lotnisko, Aerodrom Zeljava w środku góry(na szczycie była stacja radarowa, mozna wyjechać endurakami) , niestety musielibyście zjechać dość mocno w bok ale lotnisko jest klimatyczne(uwaga z wjazdem , lotnisko jest na granicy Chorwacko Bosniackiej i jedyny legalny wjazd/wyjazd jest drogą od chorwackiej Zeljavy, na miejscu praktycznie cały czas jest policja a nielegalne przekroczenie granicy to duże nieprzyjemności. Bez problemu można się kimnąć w tym miejscu w śpiworku. W Bułagarii w Warnie moim zdaniem nic ciekawego nie ma , 60km przed Warną jest za to Nesebyr, ładny i klimatyczny. W Grecji jak już będziecie to zaliczcie Meteory, to już kosmos a fajniasta droga jest od autostrady. Zajebista, niestety poza waszą trasą, jest też droga w Albanii od Wlory do Sarandy wybrzeżem, zerowy ruch, poza osłami, świniami i żółwiami a po 120 km niekończących się zawijasów rzygałem zakrętami Sorki ale się rozpisałem... Uważajcie w Albanii na drogach bo tam wolna amerykanka, szczególnie na północy
Wiem, że to nie namiot ale w Albanii polecam ten nocleg http://www.booking.com/hotel/al/rooms-emiliano.pl.html , do tego kolacja za 5 ojro w ogrodzie nad urwiskiem. Urywa dupę. Wizę turecką online kup zaoszczędzisz sobie łażenia po granicy. My do Istanbułu wjeżdzaliśmy i wyjeżdżaliśmy bez autostrad i momentami był hardcore szczególnie wlot, 15 km korka na trzypasmowej drodze . W Chorwacji w okolicy Plitwickich jezior jest świetne pokomunistyczne lotnisko, Aerodrom Zeljava w środku góry(na szczycie była stacja radarowa, mozna wyjechać endurakami) , niestety musielibyście zjechać dość mocno w bok ale lotnisko jest klimatyczne(uwaga z wjazdem , lotnisko jest na granicy Chorwacko Bosniackiej i jedyny legalny wjazd/wyjazd jest drogą od chorwackiej Zeljavy, na miejscu praktycznie cały czas jest policja a nielegalne przekroczenie granicy to duże nieprzyjemności. Bez problemu można się kimnąć w tym miejscu w śpiworku. W Bułagarii w Warnie moim zdaniem nic ciekawego nie ma , 60km przed Warną jest za to Nesebyr, ładny i klimatyczny. W Grecji jak już będziecie to zaliczcie Meteory, to już kosmos a fajniasta droga jest od autostrady. Zajebista, niestety poza waszą trasą, jest też droga w Albanii od Wlory do Sarandy wybrzeżem, zerowy ruch, poza osłami, świniami i żółwiami a po 120 km niekończących się zawijasów rzygałem zakrętami Sorki ale się rozpisałem... Uważajcie w Albanii na drogach bo tam wolna amerykanka, szczególnie na północy